Dziś Dzień Kobiet! Co łączy Kobiety, które postanowiły założyć własny biznes? Jak to się zaczęło i co daje im największą satysfakcję? Postanowiliśmy zadać kilka pytań właścicielkom sklepów internetowych prowadzonych na naszej platformie. Dlatego jeśli jeszcze się wahasz i zastanawiasz, czy własny biznes to coś dla Ciebie – koniecznie przeczytaj poniższy wpis!
Praca na etacie czy własna działalność?
Pewnie wiele z Was stanęło (lub stanie!) przed takim dylematem. Praca na etacie czy własna działalność dla kobiety? Czasami podjęcie decyzji zajmuje lata, a czasem z dnia na dzień pojawia się idea, która wywraca wszystko do góry nogami! Jak zaczęła się e-commerce’owa przygoda naszych bohaterek?
– Wszystko zaczęło się od studiów podyplomowych z marketingu internetowego we Wrocławiu – mówi Iwona Budrewicz, właścicielka sklepu aleyerba.pl. – Zawsze interesowały mnie możliwości sprzedaży online, polubiłam obsługę sklepów internetowych od tzw. „zaplecza”. Czytałam dużo branżowej prasy i śledziłam z ciekawością wszelkie nowinki technologiczne służące do kompleksowej obsługi klienta w sieci Internet. W pierwszej mojej pracy trafiłam do działu IT, gdzie zostałam rzucona na tzw. „głęboką wodę”, a moimi odbiorcami byli e-klienci detaliczni oraz hurtownicy również spoza Europy. To doświadczenie pozwoliło mi utwierdzić się w przekonaniu, że praca w branży e-commerce to moja prawdziwa pasja. Przez lata w zawodzie zmieniały się tylko produkty, które trafiały w ręce naszych odbiorców. Do momentu, w którym postanowiłam otworzyć własny sklep internetowy aleyerba.pl.
Nieco inna historia stała za biznesem Joanny Kmiotek – właścicielki sklepu happykids.sklep.pl.
– Moja przygoda z e-commerce zaczęła się od natrafienia w internecie na artykuł dotyczący możliwości i perspektyw, jakie daje ten rynek. Ponieważ szukałam sposobu na zarabianie pieniędzy, uwzględniając swoje wieloletnie doświadczenie w handlu zdecydowałam się na założenie sklepu internetowego. Oczywiście było to dla mnie ogromne wyzwanie, ponieważ wszystko, co związane z internetem było dla mnie czarną magią, więc wszystkiego musiałam nauczyć się od podstaw – mam na myśli szczególnie kwestię informatyczne.
Sklep internetowy, który zrodził się z pasji
Własny sklep internetowy daje również możliwość zbudowania biznesu od A do Z, zgodnie ze swoją wymarzoną wizją i zainteresowaniami. Znalezienie niszy czasami wcale nie jest łatwe, ale jeśli się to uda – taki biznes może przynieść mnóstwo satysfakcji. Mamy dowód na to, że dochodowy sklep można zbudować niemal w każdej branży!
– Postanowiłam spróbować swoich sił na rynku yerba mate, ponieważ jest to bardzo przyjemna tematyka, która towarzyszyła mi od dawna w codziennym życiu, a dodatkowo czułam się dość pewnie w tym zakresie. Potem podjęłam kolejny krok i zdecydowałam się sprowadzić na rodzimy rynek transport tego naparu prosto z Brazylii. Po pewnym czasie okazało się, że to był dobry pomysł, aby zapełnić niszę zupełnie nową marką yerby YACUY. Teraz czas na kolejne wyzwania, ale to jeszcze tajemnica… – komentuje Iwona Budrewicz.
Pewnie domyślacie się, że prowadzenie własnego biznesu wymaga dużego poświęcenia, godzin spędzonych przy obsłudze zamówień, mnóstwa nauki, a czasami wyrzeczeń i wielu nieprzespanych nocy. Ale dziś nie o tym! Zapytaliśmy nasze bohaterki, co sprawia im największa radość i satysfakcję – w końcu to właśnie małe i duże sukcesy napędzają do dalszego działania!
– Największą radość w prowadzeniu sklepu sprawia mi obsługa klientów. Staram się pracować jak najrzetelniej, a to często do mnie wraca w postaci podziękowań od zadowolonych klientów. – mówi Joanna Kmiotek.
A co jest największym motywatorem dla Iwony Budrewicz?
– Pozytywna informacja zwrotna od moich zadowolonych Klientów, którym podobają się produkty ręcznie wykonane przez polskich artystów, jak m.in. matera w stylu bolesławieckim. Są to unikalne produkty, które potrafią zachwycić każdego miłośnika tej kolorowej techniki stempelkowej.
Rady dla początkujących sprzedawców i kobiet rozpoczynających własny biznes
Na koniec naszego specjalnego wpisu – coś dla tych z Was, które marzą o własnym biznesie, ale jeszcze nie podjęły tego najważniejszego kroku. Co radzą nasze bohaterki?
Joanna Kmiotek: Moja rada dla innych kobiet? Nie bać się wyzwań! Uważam, że warto się rozwijać w każdym wieku – ja jestem tego najlepszym przykładem. W przeszłości stroniłam od internetu, bo po prostu się go obawiałam i nie potrafiłam z niego korzystać. Dzisiaj jest zupełnie inaczej.
Iwona Budrewicz: Nie bójcie się wykonywać na szerszą skalę, tego co sprawia Wam największą przyjemność. I w myśl tej zasady otwierajcie własne biznesy. Jeśli będziecie wkładać w to swoje serce i zaangażowanie, to na pewno znajdą się zwolennicy i przyszli nabywcy Waszych produktów lub usług. To tylko kwestia zrobienia pierwszego kroku i odwagi, która gdzieś tkwi głęboko w nas, wystarczy ją tylko uwolnić i zacząć działać. Z całego serca życzę powodzenia!
My również mocno trzymamy kciuki za przyszłe właścicielki sklepów internetowych! Mamy nadzieję, że wypowiedzi naszych bohaterek i historie sukcesó kobiet w e-commerce zainspirowały Was i zmotywowały do działania!
Zajrzyjcie na aleyerba.pl oraz happykids.sklep.pl.