Biżuteria ma wiele oblicz. Joanna Muzyka udowadnia, że do jej wytwarzania można używać nawet szkła. Joanna tworzy unikatowe akcesoria, które podbijają serca polskich klientów. Co ciekawe, udało jej się nawiązać współpracę z gigantami – jak chociażby marką YES.
Jaką drogę przeszła Joanna, by dotrzeć do miejsca, w którym jest teraz? Jak powstają jej unikatowe produkty? O tym wszystkim właścicielka sklepu joannamuzykastudio.pl opowiada w rozmowie, którą znajdziesz poniżej.
Z Joanną rozmawiamy między innymi o:
- Tworzeniu unikalnych produktów handmade.
- Rozwoju marki z rękodziełem.
- Działaniach marketingowych, które sprawdzają się w tej branży.
- Posprzedażowej obsłudze klienta.
- Migracji sklepu internetowego i związanych z tym procesem zagrożeniach.
- Wsparciu – zarówno od dostawców oprogramowania, jak i innych sprzedawców.
Spis treści artykułu
Biżuteria kojarzy się przede wszystkim ze srebrem czy złotem. Skąd pomysł na sprzedaż szklanych akcesoriów?
Joanna Muzyka: Pomysł na tworzenie szklanej biżuterii zakiełkował we mnie już dobrych kilka lat temu podczas studiów magisterskich. Studiowałam na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych na kierunku Sztuka i Wzornictwo Szkła i to tam po raz pierwszy miałam okazję poznać szkło „od podszewki”. Niesamowicie zauroczyła mnie struktura i świetlistość szklanej materii. Dodatkowo te cechy szkła idealnie nadają się do przekucia w formy biżuteryjne.
I tak się zaczęło, od pasji i ciekawości testowania nowych rzeczy, aż do miejsca, w którym jestem teraz. Początki wcale nie były łatwe i wymagały wiele nauki, pokory, ale ten wysiłek się opłacił i jestem bardzo szczęśliwa, że coraz więcej osób w Polsce i na świecie jest oczarowanych szklaną biżuterią.
Jak powstają Twoje produkty?
JM: Moje projekty są tworzone w 100% ręcznie. Proces kreacji szklanej biżuterii zaczyna się w mojej głowie, ale najważniejsze dzieje się w ogniu. Moim głównym narzędziem pracy jest palnik, w którego ogniu o temperaturze ponad 1000 stopni Celsjusza dzieje się cała magia. Można powiedzieć, że szklana biżuteria rodzi się w ogniu.
Jak wspominasz swoje początki w branży e-commerce? Czy trudno było pozyskać pierwsze zamówienie?
JM: Moje początki w branży e-commerce rozpoczęłam nie od własnego sklepu, a od dołączenia do grona projektantów na Pakamerze. To serwis, w którym zakupić można produkty wyselekcjonowanych polskich twórców.
Start na Pakamerze uważam za bardzo dobre posunięcie, które pomogło mi łatwiej poznać świat e-commerce. Czy trudno było pozyskać pierwsze zamówienie? Z tego co pamiętam, pierwszy klient trafił się może dzień po otwarciu sklepu. Tworzę unikatowe produkty, które wyróżniają się na polskim rynku i myślę, że z tego względu od początku było mi trochę łatwiej zaintrygować potencjalnych klientów.
Rynek biżuterii w Polsce to takie marki jak Apart, Pandora czy YES. Jak udaje Ci się wyróżniać na ich tle i przyciągać do siebie klientów?
JM: W swoich projektach używam głównie przejrzystego, bezbarwnego szkła. Dzięki temu biżuteria wydaje się jakby była stworzona z samego światła, ma w sobie zamkniętą nutę magii i tajemnicy. Jest to coś zupełnie innego niż do tej pory było dostępne na polskim rynku i ta „inność” przyciąga spojrzenia.
Warto dodać także, że rynek biżuterii w Polsce to nie tylko wielkie marki, jakie wymieniłaś w pytaniu, to także wielu małych zdolnych twórców, którzy wybijają się coraz liczniej na arenie polskiej i międzynarodowej. Sama mam przyjemność wchodzić w kooperację z takimi markami.
Nawiązując jeszcze do gigantów polskiego rynku jubilerskiego, warto wspomnieć, że współzałożycielka YES, Pani Maria Magdalena Kwiatkiewicz stworzyła poznańską Galerię YES, w której znaleźć można jubilerskie dzieła polskich artystów, w tym także biżuterię mojej marki. To pokazuje, że współpraca dużych firm z małymi twórcami jest jak najbardziej możliwa :). To piękna inicjatywa i polecam odwiedzić Galerię YES na ul. Paderewskiego W Poznaniu.
Które kanały marketingowe sprawdzają się najlepiej w Twoim przypadku?
JM: Dla mojej marki bardzo dobrze sprawdzają social media tj. Instagram i Facebook. To tam najłatwiej jest mi dotrzeć do nowych osób i zaintrygować ich światem szkła.
Widziałam, że w sklepie masz zakładkę dotyczącą pielęgnacji biżuterii. Jaką rolę pełni dla Ciebie posprzedażowa obsługa klienta?
JM: Posprzedażowa obsługa klienta jest dla mnie bardzo ważna. Może jestem pod tym kątem nadwrażliwa, ale sama jako klient bardzo doceniam sprzedawców, którzy służą radą w wyborze oraz oferują pomoc nawet po okresie gwarancji.
Sama także staram się zapewnić klientom pomoc i służę radą. Klient zawsze może zwrócić się do mnie z prośbą o poradę, jeśli np. nie jest pewny co wybrać, jak dbać o biżuterię. Służę także bezterminową pomocą w naprawie produktu.
Szklana biżuteria jest niszowym i luksusowym produktem, który wymaga dbałości tak jak biżuteria złota czy srebrna. Nie ma tutaj żadnych nowych wyzwań w użytkowaniu, ale zawsze podkreślam, by bizuteria długo nam służyła, wymaga odpowiedniego przechowywania i wyrobienia w sobie kilku nawyków, m.in. unikania spania w biżuterii (i to nie tylko tej szklanej).
W Twoim sklepie możemy znaleźć nie tylko biżuterię, ale też akcesoria wyposażenia wnętrz. Czy chcesz rozwijać się w tym kierunku? Jakie masz plany na przyszłość?
JM: Mówiąc krótko: chciałabym. Jednak nie jest to takie proste i szybkie. Projektowanie naczyń i dekoracji do wnętrz to mój konik, lecz wymaga on zupełnie innego podejścia do pracy i zaplecza niż projektowanie biżuterii.
Jeśli liczba godzin w dobie magicznie się rozmnoży lub dorobię się drugiej pary rąk do pomocy, to chciałabym wrócić do tego tematu. Trzymaj kciuki, by się udało, to może już w 2023 roku powitamy na świecie nową serię akcesoriów do wnętrz.
Nie od zawsze prowadziłaś sklep na Sky-Shop. Co zadecydowało o przeniesieniu sprzedaży na naszą platformę?
JM: Sky-Shop to czwarta platforma, na której zbudowałam sklep. Decyzja o przeniesieniu sklepu właśnie tutaj była niełatwa. Sama nie znam się na technicznych szczegółach i programowaniu, więc przy wyborze nowej platformy szukałam systemu intuicyjnego w obsłudze, przyjaznego użytkownikowi, z dobrym wsparciem technicznym.
Po moich wcześniejszych doświadczeniach z pośrednikami w branży e-commerce, to właśnie solidny support był moim głównym wyznacznikiem przy wyborze platformy.
Prowadzę mały sklep i potrzebuję stosunkowo podstawowych funkcjonalności, ale czasem potrzebna jest pomoc w ustawieniu kilku rzeczy od strony zaplecza i to właśnie zdecydowało, że mój wybór padł na Sky-Shop. W czasach powszechnej automatyzacji, bardzo doceniam rzetelne i szybkie wsparcie w problemach technicznych.
👉 Rozważasz przeniesienie sklepu internetowego? Przeniesiemy go na Sky-Shop bezpłatnie! Zyskasz 3 miesiące abonamentu gratis i gotowy szablon za 1 zł! Dowiedz się więcej: Migracja sklepu na Sky-Shop
Czy możesz opowiedzieć o tym, jak przebiegał proces migracji? I jak oceniasz zmianę?
JM: Sama migracja przebiegła w miarę sprawnie, choć było kilka rzeczy, które musiałam „przeklikać” ręcznie, bo nie udało się tego na Sky-Shop zautomatyzować. Przy przenosinach pomagał mi programista, bo chciałam przenieść jak najwięcej danych z produktów do nowego systemu.
Całą zmianę oceniam na plus. Sklep od zaplecza jest prosty w obsłudze, od strony klienta także jest wygodny i funkcjonalny.
Czy miałaś jakieś obawy związane z migracją sklepu? Czy się spełniły?
JM: Miałam stosunkowo mały sklep do migracji, więc moją największą obawą było, czy wszystko się poprawnie przeniesie i będzie działać. To taka podstawowa obawa, ale całe szczęście się nie spełniła.
Jakie wsparcie podczas migracji było dla Ciebie najważniejsze?
JM: Na pierwszej linii stał support na infolinii. Miałam sporo podstawowych pytań typu: jak coś przenieść, gdzie coś znaleźć, jak coś działa itp. To były typowe pytania nowicjusza w nowym systemie, który dopiero wdraża się w nową platformę. Niemniej dzięki wsparciu uzyskanemu na infolinii udało się w krótkim czasie ustawić sporo rzeczy od strony zaplecza sklepu.
Podczas przenosin sklepu korzystałam także z panelu pomocy. Udało mi się tam znaleźć wiele przydatnych informacji dotyczących tego, jak wykonać m.in. procesy konfiguracji dostaw i płatności krok po kroku.
Czy zmiana oprogramowania wiązała się z przerwą w sprzedaży?
JM: Od migracji sklepu minęło już parę miesięcy i dokładnie nie pamiętam, ale nie wydaje mi się by przerwa w sprzedaży zajęła więcej niż kilkanaście minut. Nowy sklep na platformie Sky-Shop włączyłam w momencie, kiedy wszystko od strony technicznej było już gotowe. Przez długi czas mogłam pracować i ustawiać wszystkie funkcjonalności oraz stronę wizualną sklepu. Oficjalną publikację nowego sklepu mogłam zrobić w dogodnym dla siebie momencie. Dlatego przerwa związana z finalną zmianą zajęła dosłownie chwilę.
Masz jakieś rady dla początkujących sprzedawców?
JM: Wokół osób, które mają pomysł na biznes często jest wielka chmura niepewności i lęku przed postawieniem kroku naprzód. Sama się przez tą chmurę przedzierałam. Startowałam z własną marką w połowie 2019 roku. W chwili, w której to piszę mój biznes ma już ponad trzy lata. Dużo przez ten czas się nauczyłam i wiele się zmieniło. Wielki krok z własną marką nie był łatwy, ale przyniósł mi wiele satysfakcji i spełnienia.
Moja rada dla zaczynających z własnym biznesem handmade: zacznij od małych kroczków, wtedy łatwiej i pewniej zrobisz ten duży. Zwłaszcza jeśli od startu nie dysponujesz wielomilionowym budżetem, lepiej skupić się na metodzie, w której stopniowo i co ważne – systematycznie będziemy budować markę.
By zacząć, przede wszystkim trzeba wyjść do ludzi, dać się poznać. Można to robić stacjonarnie i online. Sama polecam obie te ścieżki, zwłaszcza na początku działalności, kiedy nikt nie zna naszej marki.
W biznesie rękodzielniczym, związanym z modą i designem warto uczestniczyć w branżowych targach, ale w obecnych czasach, nie wyobrażam sobie prężnie działającego biznesu handmade bez obecności w sieci. To tam klienci spotkani na żywo będą zaglądać by lepiej poznać Twoją markę i dokonywać zakupów.
Dodam jeszcze na sam koniec, że to żaden wstyd czegoś nie wiedzieć. I to niezależnie do tego, czy jesteś na początku drogi czy jesteś od lat na rynku. Jeśli masz zagwozdkę, poproś o radę kolegów i koleżanki z branży, warto także brać pod uwagę opinie i sugestie swoich klientów. To często otwiera oczy na coś, czego wcześniej nie dostrzegaliśmy.
Tworzysz produkty handmade? Marzy Ci się sukces na miarę sklepu joannamuzykastudio.pl? Postaw pierwszy krok, zakładając konto na Sky-Shop. Wszystkie funkcje naszej platformy możesz testować bezpłatnie przez 14 dni.
W razie jakichkolwiek pytań zachęcamy do kontaktu na info@sky-shop.pl lub komentowania artykułu!